piątek, 16 grudnia 2011

Portret 4,5 :)

Witam Was Kochani :)
Nareszcie mamy piątek ! huhu (^^,)

Ostatnio śmieje się ze swojej sytuacji...
Jeszcze pamiętam czasy,gdy postanowiłam naszkicować siebie samą,aby zobaczyć czy coś "z tego" wyjdzie :)
No i nawet WYSZŁO :) 

Zaczęło się od moich sąsiadów,którzy poprosili mnie o portret...wtedy to dla mnie była nowość,bo normalnie nie robiłam portretów :)
A teraz...?? 
Skończę szkicować jeden,i mam nadzieję na odpoczynek....ale NIEEEE mam kolejne "zamówienia" :)
Ostatnio żyję samymi portretami,ale nie przeszkadza mi to :)
Uwielbiam moment,w którym oddaje gotową prace :) 
 To jest nie do opisania :) 


Żeby nie było nudno...kolejne dwa portrety z tego tygodnia :) 


 

Salut
Skity;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz