Za mną pracowity tydzień :)
Jeszcze dziś rano kończyłam coś co zaczęłam wczoraj wieczorem...mianowicie kartkę "gorset".
Pierwszy raz robiłam coś takiego...:) Tyle roboty przy tym "niepozornie" wyglądającym gorsecie, że masakra...
Ale powiem, że moja motywacja była przeogromna i jak na pierwszy raz jestem zadowolona z efektu :)
Zaczynając pracę nad tą kartką nie przypuszczałam, że tyle materiału ona pochłonie...
ale jestem MEGA ZADOWOLONA !!!
Oby osoba, która ją dostanie była równie zachwycona ;* :)
Kika zdjęć dla Was :)
koperta :)
tył kartki :)
środek kartki :)
przód kartki :)
całość :)
Bielizna damska to jest prawdziwa magia :)
Jak widać może być również inspiracją.
Mam nadzieję, że się podoba :))
Salut
Skity;*
Baaardzo się podoba :) Jeszcze nigdy nie widziałam takiego cuda, zainspirowałaś mnie:) Chciałabym dostać taką kartkę na urodziny:))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odwiedzin Twojego bloga, zapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze rozdanie na blogu :)